dr Sandra Frydrysiuk
Mateusz Banaszkiewicz
Dyskryminacja kojarzy nam się z celowym działaniem na niekorzyść danych osób lub grup ze względu na posiadaną przez nie cechę tożsamości. Może do niej jednak dojść również w sposób nieświadomy i nieintencjonalny.
Mikroagresje (zwane też mikronierównościami) to drobne, czasem subtelne i trudno uchwytne zachowania, wypowiedzi lub gesty. Osoba która je stosuje najczęściej nie ma złej woli i nie zdaje sobie z tego sprawy.
Przykładowe komentarze:
- “Jak na kobietę dobrze prowadzisz”
- “Nie zachowujesz się jak osoba, która pochodzi z małego miasta”
- “Nie słychać u Ciebie wschodniego akcentu”
- “Jak Ci się żyje w Polsce?”
Mikroagresją może być pozorny komplement, który w rzeczywistości jest aktem agresji – deprecjonuje osobę, zamiast ją wzmacniać.
Inne przykłady:
“Świetnie mówisz po Polsku”, gdy niechący powiemy to osobie, która być może jest innego koloru skóry niż nasz, która jednak urodziła się w Polsce.
Komunikat: “Serio? masz taki niezaściankowy światopogląd” powiedziany do osoby, która pochodzi ze wsi.
Kolejny przykład: “Jesteś bardzo męski jak na geja”.
Dokonując mikroagresji próbujemy przekazać komuś komplement, jednocześnie posługując się stereotypem wobec grupy, do której ta osoba należy.
Takie komunikaty w rzeczywistości mówią: To imponujące, że udało Ci się wyjść poza ograniczenia, które dotyczą Twojej grupy.
Mikroagresje – jako akty dyskryminacyjne – mają makrokonsekwencje: jednoznacznie szkodzą osobie, która jest ich adresatką_adresatem, prowadzą m.in. do doświadczania przewlekłego lęku, obniżonego poczucia własnej skuteczności i obniżonego nastroju.